Dania wielkanocne bez majonezu i cukru

Zbliżają się święta wielkanocne, a fakt iż być może wcześniej trochę pościliśmy będzie świetną wymówką do tego aby nadrobić kulinarne zaległości przy stole. Dzisiaj o tym jak skomponować świąteczne potrawy i nie nabawić się niestrawności oraz zachować pełnię energii na poświąteczne dni.

Zamiennik majonezu

Na pierwszy plan jajka z majonezem czy sałatka warzywna z majonezem. Oczywiście nie namawiamy do rezygnacji z jajek, bo one są doskonałym źródłem wszelkich witamin i minerałów, szczególnie serwowane na miękko. Sałatki warzywne to także świetna forma wsparcia naszego układu trawiennego i dostarczenia składników odżywczych. Natomiast na pewno warto rozważyć zamianę tradycyjnego majonezu, którego łyżka zawiera około 166 kalorii, na jego wersję fit, na którą składają się:

• jogurt naturalny,
• szczypta curry,
• sól,
• odrobina oliwy extra virgin.

Można się także pokusić o sporządzenie swojskiego majonezu, dla którego sprawdzony przepis prezentuje się następująco.

Składniki:

• 2 żółtka,
• ćwierć łyżeczki soli kłodawskiej,
• 0,5 łyżeczki miodu,
• 1 łyżeczkę ostrej musztardy,
• 1 łyżeczka soku z cytryny lub octu winnego i całość wymieszaj,

Przygotowanie:

• wrzuć do miski wszystkie w/w składniki, następnie je zblenduj stopniowo zwiększając obroty,
• w formie cieniutkiej nitki wlewaj 200 ml oleju słonecznikowego nierafinowanego,
• blenduj do czasu uzyskania gęstej konsystencji,
• na końcu dodaj sól i pieprz do smaku.

Oczywiście taki swojski majonez musi zostać zużyty w ciągu 2 dni i musi być przechowywany w lodówce.

Niskokaloryczny barszcz

Barszcz czerwony, tradycyjnie gotowany na żeberkach czy innych kościach jest pyszną, wzmacniającą zupą, która jednak z uwagi na bazę mięsną może być potrawą dość kaloryczną.

My polecamy, aby barszcz gotować na „chudym” kawałku kurczaka. Możesz także przygotować zupę na samych warzywach, z dodatkiem korzenia traganka, którego właściwości wzmacniające i poprawiające odporność opisywaliśmy tutaj. Ponadto traganek dostarczy lekko wytrawny posmak przypominający troszkę mięso. Natomiast tzw. „oka” w barszczu możesz uzyskać dodając na koniec gotowania 1 łyżkę oliwy z oliwek, najlepiej extra virgin.

Zapiekany pasztet

Zapiekany pasztet z wieprzowiny czy innych mięs dostarczy Ci dużo energii na starcie, ale z uwagi na ciężkostrawność potrawy będziemy się czuli po chwili mocno ociężali.

Co możesz zrobić? Zamienić mięso na warzywa z ciecierzycą w roli głównej. Ciecierzyca zawiera mnóstwo białka, ale jest o połowę mniej kaloryczna niż mięso. Zatem możesz:

• ugotować ulubione warzywa oraz osobno ciecierzycę,
• następnie wszystko razem zmiksować,
• dodać przyprawy do smaku oraz mąkę kukurydzianą jeżeli masa nie będzie zbyt gęsta,
• zapiekać w piekarniku przez pół godziny z dodatkiem orzechów, oliwek czy pomidorów.

Są spore szanse, że domownicy nawet się nie zorientują, iż w potrawie nie ma mięsa!

Mazurek z masą daktylową zamiast kajmaku

Aby tradycji stało się zadość, na deser mazurek z kajmakiem. Gotowa masa kajmakowa w puszce waży 400 gram i 1200 kalorii. W zamian proponujemy masę daktylową, na kruche ciasto, które jest zazwyczaj warstwą bazową mazurka.

Składniki na masę daktylową:

• 2 opakowania daktyli suszonych,
• 1-2 łyżki oleju kokosowego

Przygotowanie:

• wszystko razem zblenduj do uzyskania jednolitej masy,
• jeżeli suszone daktyle są bardzo suche, to na jedną godzinę przed miksowaniem możesz je namoczyć w wodzie, a następnie z niej odsączyć.

Masę daktylową możesz bez problemu rozsmarować na cieście kruchym i ozdobić świeżymi owocami, które przełamią jej słodki smak. Jeżeli planujesz użyć orzechów włoskich, nerkowca czy innych, to także polecamy je namoczyć na kilka godzin przed użyciem lub podprażyć na patelni. Taki zabieg powoduje, iż orzechy łatwiej i szybciej zostają strawione. Ponadto prażenie jest także zabiegiem, który eliminuje pasożyty i innych niechcianych sąsiadów, którzy lubią przyczepiać się do bakalii.

Dodatkowo kaloryczność mazurka można obniżyć zamieniając cukier na dobrej jakości stewię, która jest kilkaset razy słodsza od cukru i nie zawiera kalorii! Najlepszym wyborem są suszone liście stewii lub świeża rośliny w doniczce. A jeżeli czujemy, iż nasze kulinarne modyfikacje nie zyskają entuzjazmu domowników lub z uwagi na tradycję mamy wewnętrze opory wobc takich zmian, to przypominamy o herbatce na trawienie, która powinna być zawsze w naszej kuchni pod ręką.

Jak jeszcze dbać o siebie w Wielkanoc

Niezależnie czy odchudzimy nasze potrawy wielkanocne czy wspomożemy się herbatką trawienną, pamiętajmy aby dużo spacerować między posiłkami razem z rodziną korzystając ze słońca, które uaktywni produkcję witaminy D w naszym organizmie, a jej prawidłowy poziom to przede wszystkim:

• wzmocnienie odporności,
• mocne kości,
• mniejsze ryzyko cukrzycy typu 2,
• wolniejszy rozwój chorób autoimmunologicznych.

Życzymy Wam zdrowych, radosnych Świąt i mamy nadzieję, że zapoczątkują one zdrowy tryb życia!